Przepis na batoniki dla dzieci znalazłam przy okazji urodzin córki, aby miała co zanieść do przedszkola, gdzie jest sporo alergików ( w tym ona). Znalazłam na blogu smakoterapia.blogspot.com i zmodyfikowałam na własne potrzeby. Oto rezultaty.
Składniki:
200 g suszonych śliwek
200 g suszonych moreli
1 garść amarantusa ekspandowanego
2-3 garście prosa ekspandowanego
Owoce suszone kupuję w sklepie ekologicznym. Są niesiarkowane i bez dodatku cukru, czyli zdrowsze i lepsze dla dzieci. Owoce można łączyć dowolnie. Daktyle suszone czy suszona żurawina też się super nadadzą. Jeśli chodzi o ekspandowane ziarenka, to również kupuję w sklepie ekologicznym a ilość podana w przepisie jest orientacyjna.
Można również dodać do masy skórkę pomarańczy, olej kokosowy, kakao czy karob.
Przygotowanie:
Owoce suszone blendujemy na gładką masę. Przekładamy do miski i stopniowo dodajemy ziarenka mieszając. Masa powinna być dość zwarta a kulki nie powinny odpadać. Formujemy pojedyncze batoniki ( najlepiej przez folię spożywczą lub w rękawiczkach) lub całość wyłożyć do keksówki i ubić (keksówkę wcześniej należy wyłożyć folią spożywczą).

Całość schładzamy w lodówce, choć u nas zazwyczaj tylko pół porcji dociera do lodówki.
Jeśli formowaliśmy batoniki, w keksówce należy je pokroić w paski i zawinąć w folię. Ja dodatkowo zawijam w papier do pieczenia.
Batoniki są zabójczo pyszne i mogą je z powiedzeniem jeść nawet maluszki.
Nina Nicpon




