Domowy keczup wg przepisu Niny

 SKŁADNIKI:

  • 7 kg pomidorów
  • 1 szklanka cukru trzcinowego
  • ¼ szklanki octu jabłkowego
  • 3 płaskie łyżki soli (u mnie Kłodawska)
  • 5 średniej wielkości cebul
  • 3-4 ząbki czosnku
  • kilka kulek ziela angielskiego
  • liście laurowe

Opcjonalnie, gdy keczup nie chce odparować: woda, mąka ziemniaczana/ tapioka/ skrobia kukurydziana.

PRZYGOTOWANIE:

Pomidory kroimy na ćwiartki (nie obieramy ich ze skóry (szypułek też nie wycinam)), wrzucamy do garnka o grubym dnie. Dodajemy pokrojoną cebulę (nie musi być to równa kosteczka) oraz czosnek, cukier, ocet i przyprawy. Wszystko razem gotujemy.

Gdy pomidory zmiękną* całość blendujemy na gładką masę. Następnie przelewamy na sito o drobnych oczkach i przecieramy**. Na sicie zostanie kilka pestek i kawałki skórek.

ô

Przetarty keczup przelewamy do garnka i gotujemy na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, do uzyskania pożądanej gęstości. Moje pomidory były bardzo wodniste w tym roku, więc postanowiłam zagęścić je mieszanką wody z tapioką.

Gorący keczup przelewamy do słoików, zakręcamy i odwracamy do góry nogami do wystygnięcia.

 * Moja uwaga: nie gotujcie zbyt długo żeby całość była rzadka. Przecieranie już odparowanych pomidorów wspominam bardzo źle

** Najlepiej sprawdziła się chochla do przecierania 🙂

ÊNina Nicpon