Życie nastolatka nie jest łatwe. Nie dość, że nastolatki mają naprawdę dużo szkolnych obowiązków, często uczestniczą w zajęciach dodatkowych, to jeszcze zmiany hormonalne zachodzące w ich ciele odbijają się na nastroju, relacjach z rodziną i znajomymi. Jeśli do tego zestawu dodamy jeszcze jakieś negatywne przeżycia, np. rozwód czy śmierć bliskiej osoby, dziecko może zamknąć się w sobie na długo i nie chcieć nikogo wpuszczać do swojego świata.
O to, jak postępować w tak trudnych sytuacjach pytamy Annę Witaszek, terapeutę pedagogicznego, specjalistę edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej, oligofrenopedagoga (www.annawita.pl), która odpowiadając na wasze pytania, pomaga wielu mamom z Opola.
Pytanie: Moja córka ma 12 lat. Bardzo się o nią martwię, bo od kilku miesięcy jest apatyczna, trudno ją namówić do jakiejkolwiek aktywności (nie chce nawet chodzić do kina). Opuściła się w nauce, prawie nie spotyka się z koleżankami. Tej sytuacji może być winą fakt, że rozstałam się z jej ojcem. Boję się jednak, że może to być depresja, i że zrobi coś sobie. Jak mam się zachować?
Anna Witaszek: Okres dojrzewania, dorastania dzieci to czas trudny zarówno dla nas, jak i naszych pociech. Zmiany, jakie następują w ich organizmie, ciele i umyśle, są ogromnym zaskoczeniem dla nich samych. Często same siebie nie rozumieją. Jeżeli w tym czasie nasze dzieci poddane są różnym trudnym lub traumatycznym przeżyciom, mogą sobie z tym zupełnie nie radzić. Podstawą jest szczera, otwarta rozmowa. Jeżeli dotąd stosunki między rodzicem, a dzieckiem układały się dobrze, to taka rozmowa nie powinna być trudna. Na temat rozwodu doradzam rozmawiać w sposób spokojny, bez oskarżeń i oceniania partnera – tak, aby córka nie czuła, że musi zająć jakieś stanowisko.
Dobrze czasem sobie przypomnieć samych siebie z tego okresu – co wówczas czuliśmy, myśleliśmy, jakie były nasze troski, tęsknoty, marzenia…
Dziecko, które wycofało się się z życia rodzinnego i towarzyskiego oraz straciło zainteresowania, z pewnością budzić będzie niepokój bliskich. Jeśli tego typu zachowanie pogłębia się oraz przedłuża, a bezpośredni dialog nie przynosi efektów, należy wówczas skontaktować się z psychologiem. Ważne, aby sięgnąć po radę psychologa uprzednio samemu, a gdy okaże się, że jest potrzeba terapii dziecka, należy je do tego przygotować. Wcześniejsza konsultacja z psychologiem da nam wskazówki, jak taką rozmowę z dzieckiem przeprowadzić. Polecam też wcześniej skontaktować się z wychowawcą, koleżankami, aby uzyskać jak najwięcej informacji na temat tego, jak postrzegana jest córka w swoim środowisku. Jeżeli to tylko możliwe, należy małymi krokami przekonywać ją do spacerów, ruchu i obcowania z przyrodą.
Umiejętnie i z dużą dozą delikatności należy zbliżać się do dziecka i zapewniać o swojej do niego miłości.
Panią Anię Witaszek znajdziesz też na Facebooku – KLIK 🙂



